Sala biesiadna
2 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Sala biesiadna
Enya tańcząc wpadła nagle na Zevrana.
- Oj!
Zatoczyła się lekko i omal nie upadła na tyłek.
- Oj!
Zatoczyła się lekko i omal nie upadła na tyłek.
Enya Evans- Liczba postów : 30
Skąd : Dzielnica Szlachty
Re: Sala biesiadna
Cóż, zdążył wypić kilka...naście kuflów, dzięki czemu się tylko uśmiechnął, chwycił ją za dłoń i sam nie wiedział czemu, ale zaczął po prostu z nią tanczyć. Miał doświadczenie z taką muzyką, więc tanczył akurat bardzo dobrze.
Re: Sala biesiadna
Nie sprzeciwiała się. Bo co miała innego do robienia?
Tańczyła jeszcze lepiej, niż walczyła. Była delikatna niczym niewinna stokrotka. Starała się nie naruszyć ran Zevrana.
Tańczyła jeszcze lepiej, niż walczyła. Była delikatna niczym niewinna stokrotka. Starała się nie naruszyć ran Zevrana.
Enya Evans- Liczba postów : 30
Skąd : Dzielnica Szlachty
Re: Sala biesiadna
W alkoholowej libacji, rany mu sie nie otworzą. Z uśmiechem na ustach, chwycił jeszcze jeden kufel i w kilka chwil, opróżnił. Jego towarzysze, też chyba znelźli dla siebie jakieś dziewczyny. Na niego działał alkohol, jak najlepsze lekarstwo. W tej chwili, można by go trzepnąć toporem, a on i tak nie poczuje za wiele, a i trudno by było rozciąć mu skórę.
Re: Sala biesiadna
Tańczyła razem z nim, nie do końca rozumiejąc, czemu to robi. Pijani wikingowie zazwyczaj aktywowali u niej odruch wymiotny. Zdala sobie sprawę ze swojej nieostrożności i zwinnie wywinęła się z jego ramion, nadal tańcząc. W końcu usiadła na jednym z krzeseł, niefortunnie trafiając na ten, na którym zazwyczaj siedzi Zevran.
Enya Evans- Liczba postów : 30
Skąd : Dzielnica Szlachty
Re: Sala biesiadna
Tylko się zaśmiał. W tej chwili potknął się o czyjąś nogę i robiąc kilka akrobacji stał na nogach. I właśnie chyba wynalazł breakdance. Ze śmiechem spojrzał za okno. Szybko jego śmiech ucichł, a na twarz, weszło coś jak lekkie niedowierzanie. Niewiedzieć czemu wybiegł na zewnątrz, w stronę morza. Wybiegł dosłownie jak oparzony. Albo coś zobaczył, albo alkohol mu zmącił we głowie.
Re: Sala biesiadna
Enya wyszła na dwór i zniknęła gdzieś w krzakach.
Enya Evans- Liczba postów : 30
Skąd : Dzielnica Szlachty
Re: Sala biesiadna
Po kilku godzinach wszyscy wyszli, a Zevran siedział na plaży, jak zachipnotyzowany. Nikt nie zauważył nawet jak wychodzi.
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|