Azure - metal age
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Łąka

2 posters

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 2:46 pm

- Może to i prawda. - Powiedział. Wstał rozglądając się po łące. W oczach, miał wspomnienia. Widział, teraz tą bitwę morską, z 1 osoby. Widział, jak statek tonie, a on co chwila widzi niebo, a potem głębie wody. I tak w kółko. Sam się zastanawiał, jak mógł przeżyć. W pewnym momencie, był podwodą strasznie długo, a nawet nie czuł wtedy, jak płuca mu się wręcz rozrywają. - Ale co mi po tym? Gdy dusza odchodzi, wspomnienia zostają. Teoria, może być prawdą, albo kłamstwem, ale cóż. Gdy wiking, traci swój wilczy okręt, jego dusza odchodzi. A w każdym bądź razie, duża część. Im więcej przeżyłeś z tym statkiem, tym wiecęj tracisz. - Powiedział beznamiętnie.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 2:51 pm

Słysząc jego wyprane z emocji słowa nie mogła się powstrzymać, i objęła (choć w części) wikinga, i przytuliła się do niego na tyle, by to poczuł.
Nie przejmowała się jego reakcją. Mógł potraktować ją jak intruza, i zwyzywać. Ona i tak będzie robiła swoje.
Myśli wikinga skierowała na dobre wspomnienia. Dzięki tej umiejętności Cienie wielokrotnie poprawiały samopoczucie.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 2:56 pm

Dobre wspomnienia... Biesiady i widok jak krew, zalewa twarz jego wrogów. Nikomu nie wyjawiał tego, jednak kiedy zatonął jego statek, umarła i jego miłość. Zakochał się w jednej z wypraw, a jego wybranka, wypłynęła z nimi. Mimowolnie przypomniał sobie to, jednak nie poczuł smutku. Zapomniał o nim. Stracił więcej, w kilka minut, niż wielu traci przez całe życie. Ale co ma poradzić. Nic sobie nie zrobił z tego, że go przytula. Nie było teraz dla niego różnicy. Spojrzał na nią. Cienie wydają się takie... wiecznie szczęśliwe. Jak tak patrzył na nią, wydawało mu się, że cienie nigdy dużo nie tracą. Ręką, odruchowo dotknął blizny. Jego pierwsza wyprawa, która zakoczyła się ledwo, powodzeniem.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 3:00 pm

A ona nadal go obejmowała.
Po tym, jak rozumował Zevran, śmiało dało się wywnioskować, że jego wiedza na temat Cieni nie wybiega daleko po za granice ludzkiego pojęcia. Gdyby chciał wiedzieć coś, cokolwiek na temat uczuć Cieni, musiałby z nimi żyć. Tak duża ilość skomplikowanych uczuć. Natłok myśli i wspomnień, o których czas zapomniał.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 3:03 pm

Poczuł jak coś na wzór łzy spływa po policzku. Tyle, ze to była zwykła krew. Blizna się jakimś cudem otworzyła. Nie przejął się tym zupełnie. Westchnął tylko, patrząc na kobietę. Ciepło innego ciała. Nie czuł tego od bardzo dawna i sam nie chciał, czy chce tu czuć. Ale jeżeli Lilith, chciała sie do niego tulić, on nie miał prawa jej zatrzymywać. W końcu, jest położony o wiele niżej, jeżeli chodzi o rangę.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 3:09 pm

Podniosła głowę i zobaczyła krew. Nie spodobało się jej to ani trochę.
Podciągnęła się odrobinę, łapiąc mężczyznę za szyję. Była na tyle lekka, że jej ciężar nie powinien stanowić problemu dla tak silnego człowieka.
Delikatnie, palcem starła czerwoną łzę, i w miejscu, z którego wypływała, złożyła coś na kształt pocałunku. Lekki, niemalże nieodczuwalny dotyk różanych ust.

Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 3:26 pm

Odruchowo wywrócił oczyma. Westchnął cicho, przyglądając się jej. Nie wiedizał co o niej myśli. Pierwszy raz, widzi cienia, a już ma trochę pogmatwane zdanie na ich temat. Ludzi da się łatwo zrozumieć i przewidzieć co zrobią. A taki cień... nim to zrozumiesz, zdążysz wcześniej umrzeć. Potarł lekko miejsce w którym złożyła pocałunek. Sam nie wiedział czemu. Ale dziwnie się trochę czuł, przy niej. Jakoś tak nietypowo.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 3:32 pm

Uśmiechnęła się niewinnie, jak małe dziecko, które właśnie zrobiło coś bardzo, ale to bardzo złego, i udaje niewiniątko. Prawda była taka, że Cienie nie powinny asymilować się z ludźmi, tylko być im przychylne. ale co poradzić?
Lillith mając taką władze nie mogła po prostu nie korzystać z jej przywilejów.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 3:39 pm

Mistrz Gry:
W cieniu skraju lasu, coś trzasnęło. Wprawne ucho, mogło by usłyszeć, jak cięciwa się naciąga, płynnym ruchem. - Jak strzeli, zajmijcie się tym wikingiem. Cień, ma zginąć, a wiking, może nam przeszkodzić...

Zevran:
Powoli się od niej odsunął. Nie wiedział czy miał się teraz uśmiechnąć, czy zostać takim jak wcześniej.Postawił młot tak, żeby mógł się na nim oprzeć. Oboje powinni usłyszeć trzask. Zevran, zamiast naciągu cięciwy, usłyszał poprostu, jak coś szybko rozcina powietrze. Zrobił lekki krok w bok, tak, ze zasłonił Lilith. Strzał wbiła mu się w lewy nadgarstek, paraliżując całą dłoń. Nic nawet nie powiedział, podnosząc tylko młot. Strzała, była wycelowana w szyję kobiety.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 3:48 pm

To, co zaczęło się rozgrywać nad jeziorem Lilith na początku do końca nie rozumiała. Była tak pochłonięta tworzeniem swojego małego zła, że nie wsłuchiwała się w żadne inne odgłosy.
Zerwała się szybciej od wszystkiego co się zrywać potrafi, i zaczęła wsłuchiwać się w to, co się wokół niej działo.
Poczuła zapach krwi, unoszący się w powietrzu. Jej człowiek krwawił, bo chciał ją obronić. Gdyby nie fakt, że coś nadal ich atakowało, pokiwałaby głową z dezaprobatą. Najwyraźniej napastnik nie wiedział, że porywa się z motyką na słońce.
W kilka sekund rozzłoszczona Lillith ukazała się w tej postaci, którą tak skrzętnie ukrywała przez wszystkie swoje lata życia.
Z filigranowej kobietki zmieniła się w coś, co można zdefiniować jako cień kobiety, owiany złowrogą aurą czerni i zła. Z jej ust wydobyło się coś na kształt syku, pomieszanego z warczeniem i przekleństwami w nieznanym ludziom języku.
Była teraz wyższa od samego Zevrana.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 3:55 pm

M.G.:
Zaczęli nadbiegać, z każdej strony, nie licząc jeziora. Chyba wiedzieli, jakim jest niebezpieczeństwem. Sama, nie mogła by sobie napewno poradzić, gdyż było ich strasznie dużo. Możliwe, że koło tysiąca. Doszczętnie zaczęli okrążać dwójkę. Nie było łuczników, jednak każdy miał inną broń.

Zevran:
Gdy zobaczył, co się święci, wyjął z kieszeni róg i wydał wręcz ogłuszający dźwięk, który poniósł się jeszcze daleko. Jedną ręką, podniósł młot, co może nie przyszło mu z łatwością, jednak nie przeszkadzało mu to. Ryknął na całe gardło zamachując się młotem od góry i miażdżąc głowę pierwszego napastnika, który padł na ziemie. Wyglądał tak, jakby ktoś mu odciął głowę. Zaczął machać młotem w te i we wte, odrzucając pierwszą linię wroga. Jeden, był dobrze ustawiony, jak dla Zevrana, a więc gdy ten uderzył go młotem w bok, odleciał pięć metrów, powalając na ziemie dwóch ludzi. Było ich zdecydowanie za dużo, jak dla niego. Może by udało mu się coś więcej zdziałać, gdyby miał obie sprawne ręce.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:01 pm

Lillith pod postacią złego Cienia, zaatakowała lewą flankę, zabijając jednego rycerzyka po drugim, jakby byli zwykłymi pionkami. Padali jak muchy.
I nie tylko Zevran wezwał posiłki. Za pomocą mocy, Lillith wezwała kilka dodatkowych cieni, które powoli wyłoniły się z jeziora, by z furią zaatakować śmiałków.
Jeden z cieni podleciał w niewidzialnej formie do Zevrana i używając magii cienia, spowodował zanik bólu w skaleczonej ręce. Nie uleczył jej, a krew nadal płynęła. Ból jednak nie osłabiał już mężczyzny.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:06 pm

Nie uleczył, ale Zevran utrzymywał jedną zasadę. "Jeżeli coś boli, to znaczy, że jest wyłączone z walki." A w tym wypadku, przestało boleć. Gdy z przodu cienie atakowały, śmiałków, z tyłu zaatakowali wikingowie. Słysząc róg, wpadli w jednej z najsilniejszych szałów bitewnych, powalając każdego kto stanął im na drodze, byle dostać się do swojego dowódcy. Wybijali sobie drogę, zostawiając tylko truchła. Mogąc już trzymać młot w obu rękach, wpadł w szał krwi. Jest podobny do szału bitewnego, jednak w tej chwili, Zevrana już nie było. Był tylko potężny berserker, który chciał wytępić wszystkich, którzy się zbliżyli do niego, w zamiarze powalenia go. Widać było, że są to tylko zwykli, niedoświadczeni bandyci.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:13 pm

I wszyscy niechybnie polegli. Kilku z nich próbowało ratować się ucieczką, jednakże armia cieni i wikingów była niepokonana. Wytępiono ich jak zarazę.
W powietrzy unosił się zapach krwi i powoli rozkładających się trucheł.
Lillith ponownie stała się niewinną dziewczynką, tylko tym razem jej zwiewne szaty poplamione były w znacznej części krwią.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:17 pm

Nie było go teraz na polu bitwy. Klęczał w lesie, odmawiając modlitwę do Thora. Jeden z jego żołnierzy poległ, broniąc swojego rannego towarzysza. - Przyjmij go Thorze. Niech jego topór, idzie w parze z tobą. Umarł, śmiercią godną prawdziwego wikinga.- Mówił, patrząc na wikinga. Wokół niego, leżało przynajmniej dwudziestu zabitych wrogów. Jego towarzysz, został już zabrany do twierdzy. Patrzył na uśmiechniętą twarz jednego, z ludzi którzy pomogli im wygrać. Jak przystało na wikinga, który oddał życie za przywódcę, w olbrzymich ogrodach twierdzy, postwią mu pomnik. Taka natura wikingów.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:24 pm

Lillith podeszła na boso do Zervana, kładąc mu dłoń na ramieniu.
- Sá tëve a laita quenta - powiedziała cicho, dotykając jednocześnie czoła poległego.
spojrzała z powrotem na swojego człowieka.
- Sá tëve będzie miała go w swej opiece.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:29 pm

W ramieniu Zevrana, tkwił topór, ledwo zagłębiony na półtora centymetra. Odmawiał po skandyjsku modlitwę. Dwóch skandian, przyszło i podniosło go. Następnie powoli go niosąc, ruszyło do twierdzy. Wyjął dosyć brutalnie topór i z całej siły wbił go w drzewo. - Nie powinienem wzywać ich. - Warknął. Tak. Mógł przecież walczyć w pojedynkę. Ale stało się i już nie powróci dusza jego żołnierza.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:32 pm

- Ludzie umierają, by odrodzić się na nowo w łonie Sá Tëve, gdzie będą żyć wiecznie, aż po krańce Ostatnich Dni - głos Lillith był tym razem spokojny i naturalny. Nie brzmiał już jak miliony dzwoneczków. Efekt uboczny zabijania tylu złych tubylców.
Nagle niespodziewanie kobieta-cień osunęła się bezwładnie na ziemię.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:36 pm

Nim upadła, zdążył ją chwycić. - Cholera... - Zaniósł ją do jednego z cieni. - O co chodzi? -Zapytał głosem, zdecydowanie podenerwowanym. Jeszcze tego brakowało. Młot leżał obok jednego z poległych przeciwników. Dokładniej, chyba ich przywódcy. Miał wielką dziurę w żołądku. Spojrzał na wszystkich tu leżących. Odór był taki przyjemny. Brakowało mu tego obrzydliwego smrodu.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:41 pm

Cień spojrzał na niego i powiedział:
- Hve naceu hirië harma caruva nér alya - i odszedł.
Lillith nie była nieprzytomna, ale skąd Zevran mógł o tym wiedzieć? Dzisiaj wystarczająco udowodnił, że nie zna się na istocie Cieni.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:45 pm

Dużo o nich czytał, ale żadna książka, nie opisywała dokładnie ich sposobu bycia, ani kultury. Czytał ich historie, i takie tam. Zaklął cicho, po czym poprostu usiadł na łące, delikatnie kładąc ją na ziemi. Krew spływała z dosyć licznych ran, jednak nie odbierała mu w żaden sposób mocy. Usłyszał cichy jęk. Podniósł swój młot i spojrzał, na żołnierza, który go wydał. Miał zakrwawiony miecz. Nieważne, dla Zevrana było, czyja to krew. Uniósł młot i zaczął spłaszczać jego ciało w furii. Musiał jakoś spuścić z siebie szał krwi. A tylko tak mógł to zrobić.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:50 pm

Lillith powoli odnajdywała się na powrót w świecie materialnym, a z jej ust wypłynęło kilka niezrozumiałych słów.
Przekręciła się an ziemi tak, żeby ustami dotykać trawy. Ponownie powiedziała jakieś słowo i powieki jej zadrgały.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 4:54 pm

Gdy ciało żołnierza, było maksymalnie płaski, wrócił do niej, a na ustach widniał mu tylko uśmiech smutku. Wikingowie nazywali tak emocje, które towarzyszą, utracie żołnierza. Przyklęknął, pomagając jej usiąść. Nie odzywał się. Po twarzy spływały mu ostatnie krople krwi poległych, a lewa ręka, była sztywna. Twarz mu tylko trochę zbledła, jednak był słabszy. O wiele słabszy. Rozglądnął się, czy ktoś jeszcze przeżył, jednak nikogo takiego nie dostrzegł.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Lillith Lúthien Czw Lip 15, 2010 4:59 pm

Przebudzenie nastąpiło nagle i niespodziewanie. Lillith podniosła się i od razu jej aura przybrała czysto srebrny odcień.
- Zevranie, jestes ranny! - powiedziała z przestrachem, już normalnym, dzwoneczkowym głosem.
Ujęła jego chora rękę i bez skrupułów wyciągnęła z niej strzałę (czy co tam w niej było).
Zaczęła ja opatrywać, nie zważając na nieme protesty.
Lillith Lúthien
Lillith Lúthien
Admin

Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Zevran Varel Czw Lip 15, 2010 5:02 pm

- Kilka ran, mi nic nie zrobi. - Powiedział spokojnie. - A co do nadgarstka... przynajmniej ciesze się, że cię zasłoniłem. Od początku wiedziałem, że to nie może być zwykła pułapka. - Powiedział, teraz już lekko zdenerwowany. Że, pozwolił sobie na nieuwagę! Rzucił wiązankę siarczystych przekleństw pod nosem. - Miejmy nadzieję, ze chociaż biesiadę urządzą, jak powrócę. Inaczej, się naprawdę zdenerwuje. - Mruknął niezadowolony.
Zevran Varel
Zevran Varel
Admin

Liczba postów : 151

https://metalage.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Łąka - Page 2 Empty Re: Łąka

Pisanie  Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach