Ruiny Elatre
2 posters
Azure - metal age :: Azure :: Smoczy Las
Strona 3 z 3
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: Ruiny Elatre
- O próbę morderstwa, nie chowam urazy. A co do pocałunku... Musiałaś mieć jakiś cel, aby to zrobić. - Powiedział, wzruszając ramionami. Patrzył na nią niestety z góry, ale co ma zrobić. Jest wyższy. Westchnął cicho. - I wątpię, aby ciebie coś opętało. - Stwierdził, jakby to było oczywiste.
Re: Ruiny Elatre
Tym razem była po prostu oburzona.
- To, że nie jestem taka jak ty, nie znaczy, że mnie nic nie może opętać! - jej jasna aura zaczęła ciemnieć.
- A pocałowałam cię tylko dlatego, że ty nie chciałeś tego zrobić! - gdyby mogła, zaczęłaby płakać. Oczy jedynie zaszły jej lekką mgiełką.
- To, że nie jestem taka jak ty, nie znaczy, że mnie nic nie może opętać! - jej jasna aura zaczęła ciemnieć.
- A pocałowałam cię tylko dlatego, że ty nie chciałeś tego zrobić! - gdyby mogła, zaczęłaby płakać. Oczy jedynie zaszły jej lekką mgiełką.
Lillith Lúthien- Admin
- Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn
Re: Ruiny Elatre
Pokiwał głową, że zrozumiał. Dziwnie się czuł. Wszystko co robił, robił zupełnie intuicyjnie. - Nie sądzę, żeby cie coś opętało, gdyż jesteś silna duchem. To, wiem odkąd cię poznałem. - Powiedział. Przez chwilę wszsytko mu się zakręciło. Oparł się o drzewo, powoli się zsuwając na ziemię. Starał się oddychać głęboko, co mu przychodziło z trudem. Spojrzał na nią. Lekko się wytężając pociągnął ją, tak, aby siadła mu na kolanach. - Nie wiem, co się tam stało, ale wiem, że uratowałaś mi życie. I za to ci dziękuję. - Powiedział szczerze, wahając się, nad jedną myślą.
Re: Ruiny Elatre
- Co nie zmienia faktu, że chciałam cię zabić! - nie protestowała, gdy pociągnął ją na swoje kolana.
Oparła głowę o jego bark, nie chcąc się za bardzo zbliżać. Nie wiedziała, co mógł sobie o niej myśleć.
Oparła głowę o jego bark, nie chcąc się za bardzo zbliżać. Nie wiedziała, co mógł sobie o niej myśleć.
Lillith Lúthien- Admin
- Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn
Re: Ruiny Elatre
- Przywykłem do tego. - Stwierdził jak gdyby nigdy nic. To jest życie. Każdy, próbuję zabić kogoś innego. I co ma z tym poradzić? Przecież, nie zrobiła chyba tego specjalnie. - Więc nie chowam za to urazy. - Powiedział, wzruszając ramionami i składając lekki pocałunek, na jej ustach. Ot tak. Westchnął cicho, czując delikatne ukłucie bólu na twarzy.
Re: Ruiny Elatre
Uśmiechnęła się do niego uroczo.
- Dziękuję..
Oddała pocałunek, tym razem już bardziej odważnie.
- Dziękuję..
Oddała pocałunek, tym razem już bardziej odważnie.
Lillith Lúthien- Admin
- Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn
Re: Ruiny Elatre
Podniósł lekko brew. Powoli ją przytulił, nawet nie czując, jak na jego twarz wpływa lekki uśmiech. Po chwili dodał do tego pocałunku, także coś od siebie. Robił to na intuicję. Cały czas, jednak nie wiedział co do niej czuje. W końcu mogło to być zwykłym zauroczeniem. Niee wiedział, czy to jest jakieś większe uczucie.
Re: Ruiny Elatre
W jego ramionach zamieniła się w Cień, i wyleciała z nich. Pocałowała go z takim impotentem , że gdyby stał, niechybnie by się przewrócił.
Lillith Lúthien- Admin
- Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn
Re: Ruiny Elatre
Nie stał, ale w drzewo go niechybnie wbiła. Kawałki kory odszczepiły się od drzewa, upadając na boki. W tej chwili, czuł się dość dziwnie. W końcu... nie zdarzyły mu się nigdy bliższe kontakty, z kimś z innej rasy. A co dopiero z kimś, z rasy Cieni. To było dosyć dziwne. A mówiąc dosyć, można by to przekształcić na bardzo.
Re: Ruiny Elatre
Spojrzała na niego po raz ostatni i odeszła, już w ludzkiej postaci.
Lillith Lúthien- Admin
- Liczba postów : 99
Skąd : Jezioro Valaiirn
Re: Ruiny Elatre
Westchnął cicho, odprowadzając ją wzrokiem, po czym sam wstał i zbierając swoje rzeczy, ruszył do zamku.
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Azure - metal age :: Azure :: Smoczy Las
Strona 3 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|